poniedziałek, 10 czerwca 2013

Ile jeszcze pożyjesz?

Dziś nic mądrego, bo głupawkę mam totalną: pierwszy raz od zrobienia prawa jazdy (co miało miejsce niemalże w ubiegłym wieku) jechałam sama samochodem i z wrażenia zgubiłam dowód rejestracyjny oraz prawo jazdy. Z pięknym zdjęciem. W życiu już takiego nie będę miała. (No na szczęście się znalazło wszystko, ale do domu już wracał Pan Mąż, bo ja boleśnie odchorowywałam dzisiejszą porcję wrażeń).

Więc na rozluźnienie kalkulator przewidywanej długości życia.

Ale nie taki, co po zebraniu odpowiedzi na 200 pytań chce dwa SMS-y po dwie dychy.

Ten chce tylko maila i hasło.

Ale fajny jest: mi napisał, że pożyję 98 lat*.

A wam? :)

http://livingto100.com/


*Ale napisał to wczoraj - jeśli wliczyć moje dzisiejsze stresy, to nie sądzę, żeby przekroczenie 95 było w moim zasięgu.

4 komentarze:

  1. wolę nie sprawdzać, jakoś tak..wiesz :P
    tak samo, jak: kiedy i jak umrzesz - masakra :x
    wszystkie będziemy żyć piękne, fit i długo ^^
    pozdrawiam,
    summer-body.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Haaa... na początku jak się pojawiły wszędzie te testy w intrnecie byłam w szoku, ale to jeden wielki pic na wodę i maszyna losująca :)
    Życzę jak najmniej stresów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha, mi wyszło 89, to pewnie przez to, że nie nitkuję zębów :D

    OdpowiedzUsuń
  4. 98 lat to całkiem sporo, dobry czas na realizacje wszystkich życiowych postanowień:)

    OdpowiedzUsuń